W poniedziałek – wyruszyliśmy na podbój Europy. W tym tygodniu mieliśmy pełen skład dzieci- podzieliliśmy się na trzy grupy i warsztaty odbywały się równolegle dla każdej z grup z innym instruktorem. Rano w Klubie Małego Kucharza – rozchodziły się pyszne zapachy – przygotowywaliśmy szyszki z ryżu, krówek i czekolady, a jednocześnie na świeżym powietrzu graliśmy w dwa ognie gąbkową piłką. Reszta dzieci spędzała czas na twórczych działaniach plastycznych.
Po obiedzie dzieci nie mogły się doczekać zajęć Klubu Małego Łucznika – z radością ustawiły się w zwartych szykach i czekały na swoją upragnioną kolej, aby postrzelać pod czujnym okiem Pana Artura. Na zajęciach Klubu Małego Rzeźbiarza – przygotowaliśmy z gliny sowy uszatki.
We wtorek – w Klubie Małego Lingwisty głównym bohaterem zabaw był Krokodyl. Muzycy stworzyli interkontynentalne grzechotki z papierowych talerzyków ozdabiając je indywidualnymi motywami oraz paskami z krepiny. Wewnątrz grzechotek znalazły się groch, kasze i ryż – a każde wypełnienie wydawało dźwięk innej barwy. Czas pozwolił również na zabawy ruchowe i układy choreograficzne do różnych piosenek.
Tego dnia odwiedził nas Gość Specjalny – Mariusz Nowak, który przywiózł ze sobą kongi, czyli bębny kubańskie wywodzące się z Afryki. Po zapoznaniu się z różnymi technikami grania, różnymi sposobami wydobywania dźwięków dzieci z iskierkami w oczach wystukiwały różne rytmy. Pan Mariusz zagrał dla nas koncert, my tańczyliśmy. W bardzo radosnych nastrojach przynieśliśmy stworzone przez wszystkich grzechotki i wspólnie z Panem Mariuszem zagraliśmy wspaniały koncert. Michał, który odwiedził nas tego popołudnia – był Dyrygentem, a reszta dzieci została podzielona na dwa zespoły, które w takt podany przez Pana Mariusza i Pana Dyrygenta grzechotała grzechotkami.
Popołudniu w Klubie Małego Modelarza zrobiliśmy modele samolotów z brystolu, które zainspirowały dzieci do całotygodniowego tworzenia swoich własnych konstrukcji latających. Mali Artyści robili bardzo kolorowe prace z kółek origami. Powstały zachody słońca, kwiaty, motyle i wiele, wiele innych motywów.
Środa to nasz Dzień Niespodzianek – wybraliśmy się do Zagrody Asi i Mariusza w Piastowie, w której pasą się kozy, kucyk i kury. Ruszyliśmy autobusem, którym zwiedzaliśmy cały nasz Piastów – przejeżdżając nim przez wszystkie dzielnice. W autobusie został ogłoszony konkurs Tropicieli – „Wytropienie trzech ciekawostek”, które potem dzieci miały zilustrować własnymi rysunkami. Wśród licznych szczebiotów dzieci notowały w pamięci różne najciekawsze rzeczy. W ciszy przekroczyliśmy progi Zagrody, gdzie mieszkają takie ciekawe zwierzęta. Dzieci mogły nakarmić marchewką i liśćmi kalafiora kozy i konika.
Pan Artur zwrócił uwagę na źrenicę kozy, która ma kształt poziomego prostokąta. Dziękujemy Gospodarzom – Mariuszowi i Asi za zaproszenie, dzięki któremu mogliśmy tak ciekawie spędzić czas karmiąc zwierzęta domowe, które tak rzadko możemy oglądać na własne oczy. W środę mieliśmy również czas na zabawy w parku oraz wędrówkę na plac zabaw.
Imprezowy czwartek po raz kolejny okazał się dniem odkrywania dziecięcych talentów. Rano w Klubie Małego Muzyka udaliśmy się w „Podróż na chińską łąkę pełną kwiatów” – poznaliśmy techniki relaksacyjne przy muzyce, a reszta dzieci w Klubie Małego Naukowca stworzyła amarantową oranżadę, nauczyła oczyszczać wodę we własnoręcznie wykonanym filtrze. Dzieciom tak smakowała oranżada, że większość z nich robiąc Kocie oczy ze Shreka prosiła o przepis, aby wykonać ją potem w domu.
Starsza grupa w Klubie Małego Muzyka – wykonała swoje impresje muzyczne w dobrym towarzystwie – Vivaldi’ego i Strauss’a. Na Warsztatach Teatralnych każda grupa układała własną scenografię i choreografię do późniejszych występów. Stworzyliśmy z gazet strój rzeźbiarza, suknie z plisowankami, łuk Meridy, uszy kotków, piesków i króliczków, ręce robota, kubraczki porywaczy i peleryny dobrych bohaterów, którzy w przedstawieniu ratowali uśmiechnięte księżniczki oraz wiele, wiele innych rekwizytów. Dzieci wykazały się niezwykła inwencją i kreatywnością w tworzeniu.
Wszystkie kalambury i przedstawienia dostarczyły nam wiele radości. Po obiedzie mieliśmy występny „Małych Talentów”. Konkurs rozpoczęła Asia w swoim stroju baletnicy tańcząc do podkładu muzycznego, następnie swój talent zaprezentowała Maja – śpiewając piosenkę, którą nie wszyscy z nas mieli okazję obejrzeć na scenie w czasie Dni Piastowa. Wystąpił Zespół „Pomysłowe” – Ala akompaniowała na gitarze, a Lidka, Julia i Oliwka śpiewały. Na klawiszach zagrały Tosia i Aniela, a Oskar zarecytował wiersz. Brawa dla naszych utalentowanych Tropicieli!
W piątek rano znów zamieniliśmy się w Meridy i Robin Hoodów strzelając z łuku, w Klubie Lingwisty poszukiwaliśmy kolorowych literek, aby odkryć tajne wiadomości, a następnie powitaliśmy naszego kolejnego gościa – Pana Artura Chmielińskiego – Dyrektora Niepublicznej Szkoły Podstawowej Nr 85 i Społecznego Gimnazjum przy ul. Bohaterów Wolności 43. Dzięki uprzejmości Pana Dyrektora i całego personelu możemy nasze wakacje spędzać na terenie Szkoły. Wnętrza i teren możemy codziennie podziwiać w trakcie wszystkich zabaw i warsztatów.
Pan Dyrektor opowiadał o tym, w jaki sposób uczniowie spędzają czas w ciągu roku szkolnego. Posypała się lawina pytań – np. czy na przerwach Panie Nauczycielki mają dyżury, aby pilnować uczniów biegających po korytarzu. I tu okazało się, że dzieci zamiast biegać po schodach mają warsztaty taneczne i swoją energię pożytkują w tańcu lub innych zabawach ruchowych. Pan Artur w trakcie specjalnych Wakacyjnych Warsztatów Tanecznych nauczył nas fantastycznych układów choreograficznych.
Tańczyliśmy z uśmiechami, podskakiwaliśmy, obracaliśmy się, i po każdym tańcu pod okiem Mistrza Tańca – szło nam coraz lepiej. Okazało się, że po godzinie czterdziestoosobowy zgrany taneczny zespół bardzo zgrabnie się porusza. Po plecach lał się pot, a wszyscy głośno domagali się: „jeszcze, jeszcze, jeszcze!!!” Tańczyliśmy więc dalej. Dziękujemy za takie fantastyczne warsztaty, za gościnę w czasie wakacji i wszystkie opowieści ze szkolnej ławy z roku szkolnego.
Bohaterką dnia była Aniela, z którą wspólnie przez cały ten czas świętowaliśmy jej 7 urodziny. W pięknej koronie z promiennym uśmiechem zdmuchnęła świeczkę na prześlicznym urodzinowym torcie, którym poczęstowała wszystkich po obiedzie. Był pyszny!!! Wiadomo – z Cukierni „Olczak i Syn” w Piastowie.
Kolejny tydzień, w czasie którego wytropiliśmy wiele, wiele atrakcji. Kolejny, z którego jesteśmy bardzo zadowoleni.
0 komentarzy